Arthur Rimbaud cytaty
Arthur Rimbaud
Data urodzenia: 20. Październik 1854
Data zgonu: 10. Listopad 1891
Natępne imiona: 蘭波,Артюр Рембо
Reklama
Arthur Rimbaud, właś. Jean Nicolas Arthur Rimbaud /[ʁɛ̃bo]/ – francuski poeta zaliczany do grona tzw. poètes maudits.
Podobni autorzy
Cytaty Arthur Rimbaud
„Poeta robi z siebie jasnowidza przez długie, bezmierne i wyrozumowane rozregulowanie wszystkich zmysłów. Wszystkie postacie miłości, cierpienia, szaleństwa; sam znajduje i wyczerpuje wszelkie trucizny, aby zachować z nich kwintesencję. Niewysłowiona tortura, do której potrzeba mu całej wiary, całej nadludzkiej siły i od której staje się wielkim chorym, wielkim przestępcą, wielkim potępionym – i najwyższym Mędrcem! – Bo dochodzi do nieznanego! Kultywował przecież swoją duszę bardziej niż ktokolwiek inny! Dochodzi do nieznanego i kiedy, oszalały, traci na koniec rozeznanie swoich wizji, wtedy je zobaczył! Niech się na śmierć zamęczy skacząc przez rzeczy niesłychane i nie nazwane; przyjdą inni straszliwi pracownicy; zaczną od horyzontów, gdzie tamten stracił siły.“
— Arthur Rimbaud
Źródło: II List Jasnowidza (do Paula Demeny), 15 maja 1871
Reklama
„Nie będę tedy mówił, ani myślał wcale,
Lecz nieskończona miłość w moje serce spłynie…
I będę szedł jak cygan — w coraz dalsze dale
W przyrodzie, — jak z kobietą, szczęsny w tej godzinie.“
— Arthur Rimbaud
Źródło: Wrażenie, w: Liryka francuska. Serya pierwsza http://www.sbc.org.pl/dlibra/info?forceRequestHandlerId=true&mimetype=image/x.djvu&sec=false&handler=djvu&content_url=/Content/24336/_6034_I.djvu, wyd. J. Mortkowicz, Warszawa 1911, s. 86, tłum. Bronisława Ostrowska.
Reklama
Reklama
„Była to tym razem kobieta, którą ujrzałem w mieście,
Mówiłem z nią, ona ze mną. Leżałem w łóżku, w ciemnościach. Powiedziano mi w pewnej chwili, że jest ona u mnie. I ujrzałem ją obok mnie, oddała mi się. Zaległa ciemność. Ogarnął mnie wielki niepokój,
Mnie okrywały łachmany, ona należała do wielkiego świata. Należało nakazać jej odejść, co za strapienie!
Posiadłem ją, pozwoliłem jej, prawie nagiej, upaść z łóżka. I, w mojej niewypowiedzianej słabości, spadłem na nią. I wciąż w ciemnościach tarzałem się wraz z nią wśród dywanów. Ogromna lampa w sąsiednim pokoju rozczerwieniła inną. Wtedy kobieta znikła.
Łez wylałem więcej niż Bóg mógłby żądać ich ode mnie. Wyszedłem do miasta, które nie miało granic. O utrudzenie! Czułem się zatopiony w głuchej nocy po ucieczce szczęścia. Była to jak gdyby noc zimowa ze śniegiem, pragnącym zdusić świat na zawsze.“
— Arthur Rimbaud
Źródło: Pustynia miłości, tłum. Jadwiga Dackiewicz