„Ze wszystkich bohaterek zawsze najbliższa mi była Justyna. Nikt tak jak de Sade nie potrafił opisywać kobiet, które były męską fantazją, ale fantazją zadziwiająco wiarygodną: psychologicznie i erotycznie. Poza tym miał w sobie kapitalną ironię. Może dlatego, że większość życia spędził w więzieniach? Jest w jego książkach coś bardzo francuskiego – dużo seksu i dużo filozofii. Nie ma lepszego połączenia.“
— Lars von Trier
Źródło: rozmowa Pawła Felisa, „Duży Format”, 26 maja 2011